28 stycznia 2016 Usługi 0

Nie ma nic gorszego dla przedsiębiorstwa niż kontrole z inspekcji pracy. Przed żadną inna kontrolą wszyscy tak nie biegają, nie sprawdzają wszystkiego po trzy razy, nie czytają najnowszych przepisów i nie sprawdzają jaki jest obecny zakres kontroli inspekcji pracy.

Zakres kontroli inspekcji pracy się zmienia

zakres kontroli inspekcji pracyKiedy więc zadzwonili, że przyjdzie do nas taka kontrola to niemalże cała produkcja stanęła w miejscu, bo wszyscy pracownicy zostali zaprzęgnięci do sprzątania, katalogowania, sprawdzania i innych rzeczy. Nigdy nie wiadomo co warszawska inspekcja pracy wymyśli tym razem. Przeszliśmy wszyscy szkolenia p.poż., więc myślę, że przeszlibyśmy nawet sprawdzian praktyczny, gdyby chcieli nam przeprowadzić próbny alarm. Mieliśmy także wpisany zaliczony kurs z bezpieczeństwa i higieny pracy dla wszystkich pracowników, choć były to szkolenia BHP przez Internet, ale ważne było, że takowe szkolenia się odbyły, nie ważne w jakiej formie. W końcu to chyba bez znaczenia czy to szkolenia bhp online czy u nas w biurze, był kurs i to się tylko liczy. Niestety, wszystkie dobyte kursy, szkolenia i inne na nic się zdały, kiedy przyszli do nas inspektorzy z urzędu pracy. Sprawdzili, że obowiązkowe kurs były, nie doczepili się co do czystości, w pomieszczeniach biurowych nie było co sprawdzać, poza tym, że znajduje się w nich gaśnica. Nawet pomieszczenia produkcyjne miały wszystko co trzeba, a inspektorzy wszystko dokładnie sprawdzali, żeby tylko móc się czegoś doczepić. My jednak byliśmy przygotowani na wszystko i nie daliśmy się. Znaliśmy zakres kontroli inspekcji pracy. Później jednak przyszła kolej na samochody, którymi przewozimy nasze produkty. Okazało się, że że nie mają one wszystkich zabezpieczeń, które są wymagane, bo przy przewozie takich substancji gaśnica i kamizelka odblaskowa to nie wszystko. Szło nam tak dobrze, a tutaj na końcu taka wpadka. Szef zamówił się doradztwo ADR, żeby wszystko nam powiedzieli co trzeba mieć, żeby następnym razem inspektorzy nie mogli do niczego przyczepić.

Kara finansowa może nie była bardzo dotkliwa dla naszej firmy, ale każdy zbędny wydatek to strata, szczególnie, że to takie drobiazgi, o których nikt nie pomyślał. Przynajmniej wiemy, że wszystko co zrobiliśmy w budynku spełnia wszelkie standardy, przynajmniej dopóki przepisy się nie zmienią.