
Moja siostra spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Jest to w naszej rodzinie bardzo ważne wydarzenie, ponieważ to pierwszy maluszek od bardzo wielu lat. Tak naprawdę najmłodsza zawsze byłam ja, a mam już skończone osiemnaście lat. Dla swojej siostrzenicy chciałabym po narodzinach dać coś wyjątkowego, coś co zrobię sama. Od jakiegoś czasu zajmuję się rękodziełem i właśnie wymyśliłam, że zrobię dla niej coś spersonalizowanego.
Piękne dziecięce sweterki dzięki włóczce Dolhpin Baby
Moją przygodę z robieniem na drutach i szydełkowaniem rozpoczęłam kilka lat temu. Pojechałam na obóz i tam odbywały się warsztaty o różnej tematyce. Były zajęcia z robienia ceramiki, garncarstwa i właśnie z robótek ręcznych. Po obozie okazało się, że mam do tego dryg i że robienie na drutach daje mi ukojenie i ogromną satysfakcję. Jako że dla mojej siostrzenicy chciałam zrobić coś wyjątkowego, to wyszukałam najlepszy sklep, w którym jest dostępna włóczka Dolhpin Baby. Jest miękka i puchata, a co najważniejsze niesamowicie przyjemna. Z początku miałam zrobić różowy kocyk i wydziergać na nim jej imię. Ostatecznie porwałam się na coś bardziej skomplikowanego i postanowiłam zrobić sweterek. Piękny różowy sweterek w malutkim rozmiarze. Znalazłam w internecie szablon, bo przyznam, że było to moje pierwsze ubranko w takim małym rozmiarze, które sama chciałam zrobić. Dla siebie już kilka sweterków zrobiłam, ale tym razem zależało mi, żeby wszystko było idealnie.
Samo wykonanie nie zajęło mi dużo czasu. Najwięcej energii kosztowało mnie odpowiednie przygotowanie, wymierzenie tak, by faktycznie rozmiar mojego sweterka odpowiadał rozmiarówce dla noworodka. Siostra efektu końcowego nie widziała, bo ma to być niespodzianka, ale mama mówi, że wyszło cudnie.