
Niestety kryzys zaczyna powoli dotykać kolejne branże. Usługodawcy załamują ręce, przyznając wprost, iż sytuacja na rynku jest naprawdę trudna i zdażają się miesiące gdzie działają na granicy opłacalności.
Usługi dźwigowe i mały ruch w branży
W takiej sytuacji znajduje się też jedna z największych firm świadczących usługi dźwigowe – lider branży wprost przyznaje, iż jeżeli przez kolejne miesiące ruch w branży się nie zwiększy to prawdopodobieństwo zakończenia działalności jest bardzo duże a właściwie będzie nieuniknione. ,,Zatrudniamy ponad 400 osób, dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem i to wszystko za mało. Już w ubiegłym roku przeprowadziliśmy w firmie restrukturyzację zatrudnienia – zwolnionych zostało ponad sto osób. Zatrudniliśmy też kilku specjalistów, którzy mieli za zadanie podnieść firmę z sytuacji w jakiej się znalazła, zakończyło się to jednak fiaskiem. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że nie będziemy w stanie wypłacić pensji naszym pracownikom. Globalny kryzys spowodował, iż nie tylko na polskim rynku nie ma pracy ale właściwie już wszędzie. Jeszcze kilka lat temu prawie 70 procent sprzętu pracowało w różnych państwach Europy. Teraz możemy o tym już tylko pomarzyć.
Sytuacja jest naprawdę trudna. Już w ubiegłym roku pracownikom nie zostały wypłacone roczne premie, które wypłacane były od ponad 10 lat ale tak źle jak teraz jeszcze nie było.” – przyznaje właściciel firmy