Tragicznie skończyła się impreza dla jednego z pracowników dużej firmy z Lublina. Jak się dowiedzieliśmy, z piątku na sobotę jedno z przedsiębiorstw zdecydowało się organizację imprezy integracyjnej dla pracowników swojej firmy.
Wynajem hal namiotowych przyczyną tragedii
Impreza zorganizowana została na jednej z prywatnych plaż przy ośrodku wypoczynkowym, który został w całości wynajęty przez organizatora. Impreza rozpoczęła się w piątek po południu i miała trwać do soboty. Na ten cel wynajęto namiot cateringowy oraz namioty bankietowe, w których mieli bawić się pracownicy. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem. Około godziny dwudziestej trzeciej, gdy wszyscy pracownicy firmy integrowali się w najlepsze rozpętała się wichura i burza. Żaden z uczestników zabawy nie pomyślał jednak o tym aby przenieść zabawę do wynajętego ośrodka. Niestety jak później wykazała ekspertyza policji i prokuratury wynajem hal namiotowych został źle przymocowany do podłoża i na skutek porywistego wiatru namiot odczepił się od niego. Wynajęty namiot został dosłownie porwany przez wiatr. Niestety tak niefortunnie, że uderzył w stojącą obok grupę około piętnastu osób. Jedna z nich została uderzona w głowę jednym z metalowych elementów i na skutek poniesionych obrażeń zmarła po przyjeździe karetki pogotowia. Wśród pozostałych osób wszystkie poniosły obrażenia jednakże na tyle lekkie, iż tylko dwie zostały przetransportowane do szpitala na obserwację. Impreza integracyjna została oczywiście przerwana a wszyscy jej uczestniczy przesłuchani. Jak już wspomniano ekspertyza wykazała, iż winę za tragiczne wydarzenie poniesie prawdopodobnie firma zajmująca się wynajmem namiotów, która nie prawidło zabezpieczyła namiot.
Firma już zapowiedziała, że będzie się bronić gdyż regulamin wynajmu namiotów jasno określa, iż przy warunkach pogodowych jakie panowały w czasie imprezy integracyjnej nikt nie powinien znajdować się pod czy też w niedalekiej odległości od namiotów.