14 marca 2017 Dom 0

Dwa lata temu postanowiłem o przeprowadzce do domku jednorodzinnego znajdującego się na wsi. Miałem dosyć miejskiego zgiełku i potrzebowałem wyciszenia aby przemyśleć kilka nurtujących mnie spraw. Po wykonaniu kapitalnego remontu nowego domu po poprzednich lokatorach zajmowałem się całkowicie innymi rzeczami związanymi z posesją.

Pielęgnacja ogrodów i dzikie sarny

pielęgnacja ogrodówMiałem pełne ręce pracy, ponieważ musiałem usunąć krzaki oraz inne nie korzystnie wyglądające rośliny aby zacząć zakładać własny ogród. Zawsze chciałem mieć dużo roślin komponujących się ze specjalnymi gatunkami drzew, które miałem wybrane od dłuższego czasu. Po zmienieniu i przygotowaniu podłoża co nie było łatwe zacząłem działać dalej. Kupiłem potrzebne nasiona oraz drzewka owocowe. Wszystko przebiegało po mojej myśli. Niestety pewnego dnia okazało się, że pielęgnacja ogrodów nie jest wcale taka prosta jakby mogło wydawać się na początku. Moje nowo posadzone grusze oraz jabłonki zostały zaatakowane przez przemieszczające się po polach sarny. Próbowałem jeszcze jakoś je wyleczyć niestety obgryzione gałązki nie wypuściły młodych pąków. Trzeba było zacząć od początku. Tym razem zainwestowałem w specjalne rurki umożliwiające ochronę kory młodych drzewek owocowych. Na dodatek koniecznością okazało się ogrodzenie mojego ogrodu od dziko żyjących zwierząt. Jako rekompensatę wybudowałem dla nich karmnik i ustawiłem nie daleko domu. Wiedziałem, że sarny szukały po prostu pożywienia, ponieważ były głodne. Rozumiałem ich naturalne potrzeby dlatego nie chciałem ich całkowicie odizolowywać od źródła jedzenia.

Nie miałem innego wyjścia jak wybudować im karmnik, a sobie odpowiednie zabezpieczenie na drzewka owocowe. Tym razem miałem nadzieję, że nie będę musiał sadzić wszystkiego od nowa i uda mi się wyhodować piękne i zdrowe drzewka owocowe.